Wpisy archiwalne w miesiącu
Sierpień, 2020
Dystans całkowity: | 526.03 km (w terenie 46.00 km; 8.74%) |
Czas w ruchu: | 22:17 |
Średnia prędkość: | 23.61 km/h |
Liczba aktywności: | 15 |
Średnio na aktywność: | 35.07 km i 1h 29m |
Więcej statystyk |
Środa, 5 sierpnia 2020
Rekonesans Zakopanego
Na kilkudniowy urlopowy pobyt udało mi się zapakować rower do samochodu, a tym samym kontynuować podjęty challenge na Stravie, o czym pisałem tutaj. Na dzień dobry po podróży, rozpakowaniu i wycieczce pieszej nie miałem ochoty na jakiś normalny dystans, więc wieczorem wsiadłem od niechcenia na rower i pojeździłem tu i ówdzie po Zakopanem. Miasto samo w sobie bez szału i bez większych możliwości rowerowych. Jedynie kilka podjazdów na obrzeża miasta i to wszystko. Niemniej rowerowy dzień zaliczony.
- DST 11.42km
- Czas 00:37
- VAVG 18.52km/h
- Sprzęt Kross Level B8
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 4 sierpnia 2020
Dookoła jeziora Ostrowitego na szosie
Wyjazd krótko po deszczu po mokrym asfalcie. O dziwo nie jechało się źle. W Jerzykowie natrafiam na bajeczne widoki tęczy i zachodu słońca po przeciwległych stronach. Aż żal było sie nie zatrzymać i popodziwiać. Niestety zdjęcia dają tylko namiastkę tego co można było zaobserwować.
- DST 28.03km
- Czas 01:00
- VAVG 28.03km/h
- Sprzęt Carrera TDF
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 3 sierpnia 2020
Deszczowa runda na Gołąbki
Wyjazd przy dość srogim deszczu. Tak naprawdę pierwszy raz miałem okazję wypróbować błotniki, które założyłem jakiś czas temu. Muszę stwierdzić, że jazda w deszczu z takimi akcesoriami nabiera zupełnie innego wymiaru i z katorgi zamienia się w przyjemną jazdę z chłodzeniem :) Rower zaledwie delikatnie ubrudzony od odprysków po przejeździe przez gęste zmoczone piachy. SKS Bluemels dają radę!
- DST 24.53km
- Teren 1.00km
- Czas 00:59
- VAVG 24.95km/h
- Sprzęt GT Avalanche 1.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 2 sierpnia 2020
Jankowo Dolne na ćwierć gwizdka
To już końcówka drugiego tygodnia challenge'u, o którym pisałem tutaj, a już mam kryzys egzystencjalny i absolutną demotywację do codziennej jazdy. Nie przyzwyczajony jestem. W dodatku chyba doszło zmęczenie po szosowaniu dzień wcześniej, bo na luzie w sumie nie jechałem i teraz jakoś mocy nie miałem. Mimo to wsiadłem i zrobiłem chociaż krótką rundę do Jankowa Dolnego i z powrotem. Ludzi na plaży sporo, ale nawet chęci na kąpiele nie miałem.
- DST 21.13km
- Teren 11.00km
- Czas 01:06
- VAVG 19.21km/h
- Sprzęt Kross Level B8
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 1 sierpnia 2020
Przybrodzin pierwszy raz na szosie
Pomimo, że z pomiarów wynika (i odczuwalne jest), że mostek jest dla mnie za długi (120 mm), postanowiłem wybrać się na "normalny" dystans nowym ustrojstwem. Pierwsze wrażenie na w miarę jakościowo dobrym asfalcie jest takie, że dużo łatwiej nabrać i utrzymać tempo niż na moim poczciwym GTku. Mnogość chwytów też zadowala, acz nie czuję się komfortowo wisząc rękami na łapach klamkomanetek wiedząc, że mogą odpaść lub kierownica się urwać :) Siodełko na tym dystansie jest w miarę wygodne, ale muszę przyznać, że pozycję mam źle ustawioną, bo ścierpłem dość znacznie jak zsiadłem z roweru w drodze powrotnej. Na podłej jakości asfalcie w ogóle nie da się jechać, bo telepie jak diabli (mowa o odcinku Przybrodzin -> DW262). W najbliższym wolnym czasie będę kombinować z ustawieniami siodła, sztycy, kierownicy i zobaczymy co to będzie.
- DST 60.98km
- Czas 02:10
- VAVG 28.14km/h
- Sprzęt Carrera TDF
- Aktywność Jazda na rowerze