Informacje

  • Wszystkie kilometry: 47012.27 km
  • Km w terenie: 8573.55 km (18.24%)
  • Czas na rowerze: 93d 21h 45m
  • Prędkość średnia: 20.86 km/h
  • Więcej informacji.
2022 baton rowerowy bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy GrubyTno.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Statystyki odwiedzin

Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2019

Dystans całkowity:93.87 km (w terenie 50.00 km; 53.27%)
Czas w ruchu:04:56
Średnia prędkość:19.03 km/h
Liczba aktywności:3
Średnio na aktywność:31.29 km i 1h 38m
Więcej statystyk
Środa, 30 stycznia 2019

Jazda po ślizgawicy na Gołąbki

Jak w tytule. Ślisko, więc tempo w miarę spokojne. Dopiero na asfalcie dopędziłem. W pierwszą stronę przez Duszno, w drugą przez Grabowo.




  • DST 30.33km
  • Teren 11.00km
  • Czas 01:27
  • VAVG 20.92km/h
  • Sprzęt GT Avalanche 1.0
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 6 stycznia 2019

Skorzęcin na pół-zimowo

Na niedzielny wypad umówiłem się z Grzegorzem. Obraliśmy kierunek Skorzęcin jako, że dawno nikt z nas tam nie był. Na drogach asfaltowych bardzo ślisko, natomiast na drogach gruntowych można było trochę przyśpieszyć. W samych lasach PPK praktycznie zero śniegu:



Po objechaniu tamtejszych górek pojechaliśmy na molo zobaczyć co się dzieje. A nie dzieje się nic :) Szaruga nad samym jeziorem:



Tylko na molo dwóch cwaniaków na rowerze:



W tym momencie zorientowałem się, że uchodzi mi powietrze z przedniego koła, ale w bardzo wolnym tempie, więc nie wymieniałem dętki tylko dopompowałem koło i na półflaku dojechałem pod wiatr do Trzemeszna w tempie żółwia.
  • DST 40.73km
  • Teren 25.00km
  • Czas 02:09
  • VAVG 18.94km/h
  • Sprzęt GT Avalanche 1.0
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 4 stycznia 2019

Pierwsza jazda w 2019 w zimowej scenerii

Jak tylko odsłoniłem okno i zobaczyłem, że napadał śnieg, postanowiłem rzucić wszystko i pójść na rower :) Jako, że miałem mało czasu na decyzję i na samą jazdę, nowy rok na rowerze rozpocząłem samotnie w rejonach Wierzbiczan. Najpierw jednak odwiedziłem park miejski:



Następnie obok wysypiska dotarłem do lasu i na skarpę:





Świetnie prezentuje się o tej porze roku willa, którą ująłem na zoomie:



Następnie dokończenie jazdy wzdłuż brzegu jeziora Wierzbiczany i powrót. Miło było pierwszy raz w tym sezonie zimowym pojeździć po świeżym śniegu :)
  • DST 22.81km
  • Teren 14.00km
  • Czas 01:20
  • VAVG 17.11km/h
  • Sprzęt GT Avalanche 1.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl