Informacje

  • Wszystkie kilometry: 47012.27 km
  • Km w terenie: 8573.55 km (18.24%)
  • Czas na rowerze: 93d 21h 45m
  • Prędkość średnia: 20.86 km/h
  • Więcej informacji.
2022 baton rowerowy bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy GrubyTno.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Statystyki odwiedzin

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2013

Dystans całkowity:325.48 km (w terenie 100.00 km; 30.72%)
Czas w ruchu:15:11
Średnia prędkość:21.44 km/h
Liczba aktywności:6
Średnio na aktywność:54.25 km i 2h 31m
Więcej statystyk
Poniedziałek, 23 września 2013

Powrót z Jankówka do Trzemeszna

Trasa z Jankówka przez Wełnicę, Strzyżewa, Jastrzębowo, Hutę Trzemeszeńską. Najlepsza moja średnia życiowa na takim dystansie
  • DST 25.86km
  • Teren 2.00km
  • Czas 00:56
  • VAVG 27.71km/h
  • Sprzęt GT Avalanche 1.0
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 22 września 2013

Do Jankówka

  • DST 12.39km
  • Czas 00:32
  • VAVG 23.23km/h
  • Sprzęt GT Avalanche 1.0
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 17 września 2013

Nocna jazda błotem do Jankówka i z powrotem :)

Błoto na polnych drogach jest bardzo nieprzejezdne po deszczu. Przekonałem się o tym po raz kolejny. Udało mi się uchwycić taki nocny widok i choć jest słabej jakości, to chyba oddaje urok nieba:

  • DST 29.64km
  • Teren 8.00km
  • Czas 01:19
  • VAVG 22.51km/h
  • Sprzęt GT Avalanche 1.0
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 10 września 2013

Do Jankówka i z powrotem

Powrót przez plażę w Jankowie Dolnym, gdzie wieje pustkami
  • DST 32.84km
  • Teren 10.00km
  • Czas 01:28
  • VAVG 22.39km/h
  • Sprzęt GT Avalanche 1.0
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 5 września 2013

Dookoła jeziora Gopło

W piękny, słoneczny dzień wybraliśmy się na wycieczkę dookoła jeziora Gopło razem z Michałem i Robertem. Planowanie optymalnej trasy trwało dosyć długo a i tak skończyło się na tym, że pojechaliśmy taką, której chcieliśmy uniknąć. Jechaliśmy przez Słowikowo i tam, przez Rękawczyn, rozpoczynamy jazdę czerwonym szlakiem Powidzkiego Parku Krajobrazowego. Za Orchowem zmieniamy drogę na niebieski szlak i nim dojeżdżamy do miejscowości Mlecze, gdzie ruszamy przesmykiem między dwoma jeziorami do Przyjezierza. Tam postój dwóch BOLTowców & friend:



oglądanie pustki na plaży:



i kaczek, które dopływają do nas na "sępa":



Po posiłku ruszamy na krajówkę do Jezior Wielkich, gdzie zatrzymujemy się na spotkanie z przedmiotem dzieciństwa, czyli oranżadą na miejscu:



i obczajamy przedmiot wycieczki, czyli mapę szlaku dookoła Gopła:



Jedziemy dalej na Rzeszynek, gdzie robimy zdjęcia kościoła:



i kawałek dalej takiego zabytkowego spichlerzu z 1709 roku:



Dalej docieramy do punktu widokowego w Łuszczewie:



gdzie robimy lans na wieżyczce:



i oglądamy piękne widoki. Kawałek dalej Michał łapie laczka, co zostaje szybko naprawione poprzez proces wymiany dętki na sprawną:



W końcu docieramy na aktywny już prom, łączący Ostrówek ze Złotowem:



i płyniemy na drugi brzeg jeziora:



Jedziemy dalej, cały czas szlakiem zielonym dookoła jeziora Gopło, docierając do Kruszwicy, gdzie najpierw zmierzamy na rynek na pizzę, a później pozwiedzać miasto. Odwiedzamy Kolegiatę i zjeżdżamy schodami na ścieżkę. Widok z poziomu jeziora na mysią wieżę i wieżę ciśnień:



a później na cypel, wiodący od podnóża wieży na południe i wjeżdżamy na osrany pomost:



Po tym fakcie lansujemy się na wieży:



i wysłuchujemy legend, krążących nad historią tej wieży od przewodnika, który opowiadał je wycieczce emerytów. Robimy zdjęcia kilku widokom i panu, który przemierzał jezioro na skuterze wodnym:







Po około dwóch i pół godziny pobytu w Kruszwicy ruszamy do domu najpierw lekko wzdłuż jeziora, a później przez Strzelno, Gębice, Szydłowo do Trzemeszna:

  • DST 148.08km
  • Teren 30.00km
  • Czas 07:27
  • VAVG 19.88km/h
  • Sprzęt GT Avalanche 1.0
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 3 września 2013

Infiltracja nowych szlaków w gminie Trzemeszno

Dzisiaj w jeszcze słoneczny, wrześniowy dzień postanowiłem w końcu sprawdzić niedawno powstałe, nowe szlaki rowerowe z oznaczeniami poprzez kolor i cyfrę.

Jako, że przez Trzemeszno przechodzi czarny szlak to najpierw jego postanowiłem sprawdzić jako pierwszego. Jest on oznaczony tak:



Wiedzie on przez folusz do Kierzkowa, później do Kruchowa a tam koło jeziora skręca w prawo, zaraz za byłym pałacem. Tam jadę dość luźnym piachem do wieży widokowej w Dusznie, a od niej jadę do wsi Duszno i szlak prowadzi tak samo jak szlak św. Jakuba - z powrotem do folusza, czyli zataczam pętlę.

Jako, że było mi mało, pojechałem do Jankowa Dolnego sprawdzić szlak niebieski, oznaczony tak:



Ten z kolei każe mi jechać z wiaduktu nad torami, koło anteny, asfaltową drogą wzdłuż torów, dalej, omijając wielką piaszczystą górkę przed przejazdem, jedzie się w kierunku Kaliny, po czym skręca w prawo i jedzie przy brzegu w kierunku Wymysłowa. Tam, nad jeziorem, przemierzyłem szlak w kierunku Kujawek i pognałem lasem na Miaty. Ku mojemu zdziwieniu szlak poprowadził mnie cały czas terenem, aż do Gaju, gdzie wjeżdża się w las i szlak niebieski zamienia się tam w taki:



po drodze spotkałem na drodze taką przeszkodę, która rozstawiła się na środku ścieżki:



Szlakiem o białej barwie dotarłem do znanego mi skrzyżowania przy jeziorze Ostrowitym:



i pojechałem przez Jerzykowo do Trzemeszna, ponieważ zgubiłem szlak (możliwe, że łączy się on z niebieskim szlakiem nieoznaczonym cyfrą). Ciekawe, czy zdążą z oznaczeniem tego kawałka szlaku jeszcze przed oficjalnym otwarciem szlakiem, czyli przed 22 września
  • DST 76.67km
  • Teren 50.00km
  • Czas 03:29
  • VAVG 22.01km/h
  • Sprzęt GT Avalanche 1.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl