Informacje

  • Wszystkie kilometry: 47530.41 km
  • Km w terenie: 8573.55 km (18.04%)
  • Czas na rowerze: 94d 22h 59m
  • Prędkość średnia: 20.86 km/h
  • Więcej informacji.
2022 baton rowerowy bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy GrubyTno.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Statystyki odwiedzin

Niedziela, 8 stycznia 2017

Rozpoczęcie nowego roku - Duszno i Gołąbki

Nowy rok, podobnie jak zeszły, zaskoczył nas śniegiem niedługo po rozpoczęciu nowego roku, więc zamierzyłem skorzystać z uroków białego krajobrazu. Szkoda, że nie udało mi się z MariuszemKacprem zgadać dwa dni wcześniej, bo byśmy pokorzystali wspólnie - w piątek przegrałem ze strachem przed zimnem a w sobotę w ostatnim momencie zmieniły się plany, więc wyszło jak wyszło...

Postanowiłem odwiedzić dawno nie odwiedzanych rejonów, czyli wieży w Dusznie i jeziora w Gołąbkach. W pierwszą stronę przez folusz, obok młyna i tuż za rozwidleniem dróg polnych wpadam w koleinę i zeskakuję z rowera, po czym nie udało mi się ustać i zaliczam pierwszą glebę w poślizgu. Wstaję, otrzepuję się i jadę bez żadnych obrażeń. Nie trzeba było długo czekać i na pierwszym zjeździe tuż za asfaltem w Dusznie zaliczam drugą glebę z racji poślizgnięcia się tylnego koła. Tym razem zjeżdżam jakieś 5 metrów zanim się podnoszę, ale również bez żadnych obrażeń. W tym momencie mój styl jazdy zmienia się z jesiennego na zimowy i stwierdzam, że jednak jest ślisko. Chwilę później docieram do wieży:



Wchodzę na górę i chwytam widoki w kierunku Przyjmy:



i w kierunku Trzemeszna:



Do Gołąbek kieruję się przez Ignalin, Kruchowo i Ławki, gdzie droga w miarę oblodzona i niebezpieczna. Za Ławkami już droga jest nieodśnieżona i jedzie się bardzo przyjemnie. Docieram do plaży. Sporo ludzi i zamarznięte już całkowicie jezioro ma swój klimat:



Z Gołąbek przez Grabowo wykręcam na Jastrzębowo (nadal drogi nieodśnieżone) i stamtąd przez Hutę Trzemeszeńską na Pasiekę rozdziewiczyć tegoż dnia ścieżki:



Wykręcam jeszcze na hałdę i w kierunku Rudek, dalej nową ścieżką (całkowicie posoloną - fuj...) zataczam pętlę. Czekałem cały rok żeby wymrozić się na śnieżnym puchu!
  • DST 34.32km
  • Teren 15.00km
  • Czas 01:58
  • VAVG 17.45km/h
  • Sprzęt GT Avalanche 1.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Ta sól na tej ścieżce to jakieś przegięcie. W poniedziałek wracałem z pracy, to tak się zgnoiłem, że szkoda gadać. To powinno być odśnieżone najpierw. Albo wcale nie ruszać, to przynajmniej leżałby sobie śnieżny puch. A tak zrobiła się taka gnojówka, że trzeba byłoby nad tą ścieżką latać.
maniek1981
- 22:11 środa, 11 stycznia 2017 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa dzies
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl