Wpisy archiwalne w miesiącu
Styczeń, 2021
Dystans całkowity: | 272.04 km (w terenie 106.00 km; 38.96%) |
Czas w ruchu: | 15:41 |
Średnia prędkość: | 17.35 km/h |
Liczba aktywności: | 9 |
Średnio na aktywność: | 30.23 km i 1h 44m |
Więcej statystyk |
Niedziela, 31 stycznia 2021
Śnieżny Wał Wydartowski
Styczeń zamykam tak jak i niemalże otworzyłem, czyli w śniegu. Wygląda na to, że tegoroczny styczeń jest rekordowy dla mnie pod względem kilometrów w styczniu. Łącznie z dniem dzisiejszym wychodzi około 272 km, a zazwyczaj było to 0 - 100 km. Dobrze się zaczyna :)
Wyjechaliśmy z Grzegorzem do Duszna, tym razem przez rewiry Foluszu i Kaptura. Z drogi do Wydartowa odbijamy na wieżę, po czym rozstajemy się i ja jadę jeszcze przez bezdroża. Ostatecznie i tak wyszedł nam podobny dystans.
Sporo zwierzyny dzisiaj mijaliśmy.
Wieża zimą prezentuje się bardziej okazale niż normalnie.
Trzeba było też przetrzeć ślady gdzieniegdzie :)
Wyjechaliśmy z Grzegorzem do Duszna, tym razem przez rewiry Foluszu i Kaptura. Z drogi do Wydartowa odbijamy na wieżę, po czym rozstajemy się i ja jadę jeszcze przez bezdroża. Ostatecznie i tak wyszedł nam podobny dystans.
Sporo zwierzyny dzisiaj mijaliśmy.
Wieża zimą prezentuje się bardziej okazale niż normalnie.
Trzeba było też przetrzeć ślady gdzieniegdzie :)
- DST 27.42km
- Teren 19.00km
- Czas 01:46
- VAVG 15.52km/h
- Sprzęt GT Avalanche 1.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 30 stycznia 2021
Taniec na lodzie do Skorzęcina
Śniegi opuściły kilka dni wcześniej, ale tylko na chwilę. Tego dnia znowu przyszło mi kręcić w potężnych śniegach.
Po kilku kilometrach, w Gaju, całkiem przypadkiem spotykam Krzycha i dalej razem kręcimy do Skorzęcina. Klimaty leśne niezapomniane:
W Skorzęcine względna pustka. Już za kilka miesięcy będzie tu być może chmara ludzi:
Powrót koło rybakówki i przez kolejne partie lasów.
Po kilku kilometrach, w Gaju, całkiem przypadkiem spotykam Krzycha i dalej razem kręcimy do Skorzęcina. Klimaty leśne niezapomniane:
W Skorzęcine względna pustka. Już za kilka miesięcy będzie tu być może chmara ludzi:
Powrót koło rybakówki i przez kolejne partie lasów.
- DST 39.95km
- Teren 20.00km
- Czas 02:38
- VAVG 15.17km/h
- Sprzęt GT Avalanche 1.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 27 stycznia 2021
Mogilno
Wieczorową porą asfaltowa rundka do Mogilna. Śniegi już nieco odpuściły.
- DST 41.90km
- Teren 1.00km
- Czas 01:48
- VAVG 23.28km/h
- Sprzęt GT Avalanche 1.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 24 stycznia 2021
Lubiń
Kolejne morsowanie znajomych w Lubiniu i znów w roli obserwatora.
Tym razem dodatkowo zorganizowaliśmy sobie ognisko z kiełbaskami :)
Tym razem dodatkowo zorganizowaliśmy sobie ognisko z kiełbaskami :)
- DST 21.83km
- Teren 7.00km
- Czas 01:13
- VAVG 17.94km/h
- Sprzęt GT Avalanche 1.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 22 stycznia 2021
Gołąbki
Wieczorowa, nadal zimowa rundka Gołąbki, Jankowo Dolne. Już powoli człowiek ma dosyć tych mrozów...
- DST 41.02km
- Teren 8.00km
- Czas 01:57
- VAVG 21.04km/h
- Sprzęt GT Avalanche 1.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 17 stycznia 2021
Walka z Bestią
Dotarła do nas tak zwana Bestia ze Wschodu, czyli niż, który powoduje niskie temperatury powietrza. I faktycznie przyszło nam kręcić w okolicach -15 stopni Celsjusza. Już po kilku kilometrach trzeba było się zatrzymać w pięknej scenerii na docieplenie rąk i nóg mimo grubych okryć.
Po tym dalszy atak z Mariuszem na lasy, gdzie wymraża nas już trochę mniej.
Kolejne docieplenie na parkingu leśnym w Kujawkach, a następnie atak na skarpę, skąd spoglądamy na zimowe widoki:
Następnie odbicie znowu lasem na Jankowo Dolne, gdzie co rusz schodzą się morsy:
Dalej jazda już do Trzemeszna. Wymroziło nas tego dnia konkretnie :)
Po tym dalszy atak z Mariuszem na lasy, gdzie wymraża nas już trochę mniej.
Kolejne docieplenie na parkingu leśnym w Kujawkach, a następnie atak na skarpę, skąd spoglądamy na zimowe widoki:
Następnie odbicie znowu lasem na Jankowo Dolne, gdzie co rusz schodzą się morsy:
Dalej jazda już do Trzemeszna. Wymroziło nas tego dnia konkretnie :)
- DST 32.35km
- Teren 15.00km
- Czas 01:54
- VAVG 17.03km/h
- Sprzęt GT Avalanche 1.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 6 stycznia 2021
Lornetkowanie w Dusznie
Tegoż dnia wybrałem się na wieżę w Dusznie z lornetką w nadziei na jakieś ciekawe widoki zimowe.
Niestety taka szaruga, że nic poza kilkoma kilometrami nie było widać.
Dalej pomknąłem w tereny Mordoru zobaczyć jak to jest jechać tam w śniegu. Niestety już przede mną ktoś pomyślał o eksploracji tegoż terenu na cięższym sprzęcie, przez co zniszczył mi lekko zabawę.
Tak czy inaczej przyjemnie kręcić w takiej scenerii :)
Niestety taka szaruga, że nic poza kilkoma kilometrami nie było widać.
Dalej pomknąłem w tereny Mordoru zobaczyć jak to jest jechać tam w śniegu. Niestety już przede mną ktoś pomyślał o eksploracji tegoż terenu na cięższym sprzęcie, przez co zniszczył mi lekko zabawę.
Tak czy inaczej przyjemnie kręcić w takiej scenerii :)
- DST 20.85km
- Teren 14.00km
- Czas 01:26
- VAVG 14.55km/h
- Sprzęt GT Avalanche 1.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 5 stycznia 2021
W końcu śnieg na rowerze
Pojawiły się długo wyczekiwane śniegi (w zasadzie kilka lat) i to w sporej ilości, więc nie można było przepuścić okazji i wybrać się w tereny wierzbiczańskie, nawet w obliczu wieczornych ciemności :)
Rozjeżdżąm pierwsze ślady na ścieżce
Rozjeżdżąm pierwsze ślady na ścieżce
- DST 26.08km
- Teren 11.00km
- Czas 01:35
- VAVG 16.47km/h
- Sprzęt GT Avalanche 1.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 3 stycznia 2021
Pierwsze kilometry 2021
Pierwsze kilometry wypadają dość nietypowo, bo start z Miat, gdzie nocowałem u znajomych zajeżdżając dzień wcześniej. Najpierw dojazd do domu na przebranie, a później do Lubinia, gdzie było spotkanie przy morsowaniu. Ja standardowo w roli obserwatora.
- DST 20.64km
- Teren 11.00km
- Czas 01:24
- VAVG 14.74km/h
- Sprzęt GT Avalanche 1.0
- Aktywność Jazda na rowerze