Informacje

  • Wszystkie kilometry: 51336.04 km
  • Km w terenie: 8573.55 km (16.70%)
  • Czas na rowerze: 101d 19h 26m
  • Prędkość średnia: 21.01 km/h
  • Więcej informacji.
2022 baton rowerowy bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy GrubyTno.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Statystyki odwiedzin

Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2016

Dystans całkowity:392.10 km (w terenie 166.00 km; 42.34%)
Czas w ruchu:19:32
Średnia prędkość:20.07 km/h
Maksymalna prędkość:62.27 km/h
Suma podjazdów:4781 m
Suma kalorii:11410 kcal
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:30.16 km i 1h 30m
Więcej statystyk
Poniedziałek, 29 lutego 2016

Miasto

  • DST 7.70km
  • Czas 00:25
  • VAVG 18.48km/h
  • Sprzęt GT Avalanche 1.0
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 27 lutego 2016

Do WPN przez NSR

Tego dnia dziwne rzeczy się działy z aurą, gdyż wszelkie stacje meteo wskazywały -4*C na dworze, a wyszedłem z domu i na liczniku temperatura wahała mi się między +5 a +7*C. Nie zastanawiając się wielce nad tym ruszyłem w teren. Obrałem kurs na Wielkopolski Park Narodowy z dojazdem przez mój ulubiony szlak w kierunku Mosiny, czyli niebieski nadwarciański.



Stamtąd próbowałem dostać się skrótem na wieżę widokową w Mosinie, ale pojechałem nie w tym kierunku i wjechałem na najwyższy punkt Mosiny od strony ul. Spacerowej. Tam singlem wzdłuż sadzawki już do WPN, gdzie obrałem jakieś boczne ścieżki. Jedna zaprowadziła mnie do prawie pionowej ściany, gdzie trójka biegaczy ćwiczyła podbiegi. Stwierdziłem, że nie mam szans wjechać pod górę o nachyleniu 60*, więc podprowadziłem. Zatrzymałem się na chwilę nad Jeziorem Kociołek żeby po chwili ruszyć dalej:



Inna ścieżka zaprowadziła mnie w Rezerwat Sarnie Doły, gdzie zamiast saren ominęły mnie dwa dorodne dziki w odległości 5 metrów. Zestresowany postanowiłem nie zatrzymywać się i dojechałem do szlaku czerwonego wokół Jeziora Góreckiego. Stamtąd już szlakiem zielonym i lasem do Wirów i dalej do Lubonia. Tego dnia noga w ogóle nie podawała, stąd taka średnia a nie inna... W okolicach Wirów walczyłem ze sobą psychicznie o każdy kilometr. Z formą chyba słabiuśko...

  • DST 60.00km
  • Teren 34.00km
  • Czas 03:18
  • VAVG 18.18km/h
  • Kalorie 2223kcal
  • Podjazdy 1694m
  • Sprzęt GT Avalanche 1.0
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 25 lutego 2016 | Uczestnicy

Mini wytrzymałościówka asfaltowa

Wieczorna rundka przez Trzemżal, Wylatowo, Wydartowo i Kruchowo razem z Mariuszem i Kacprem. Tym razem dla odmiany 100% asfalt. Nogi się trochę zmęczyły przy tym tempie

  • DST 31.50km
  • Czas 01:16
  • VAVG 24.87km/h
  • Kalorie 861kcal
  • Podjazdy 215m
  • Sprzęt GT Avalanche 1.0
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 20 lutego 2016 | Uczestnicy

Trasą Winter Race 2016

Na sobotni wypad umówiłem się z Mariuszem i Kacprem na wspólny objazd trasy tegorocznego Winter Race w Skorzęcinie. Z racji tego, że Mariusz znał trasę, to on prowadził. Dojazd przez Krzyżówkę. Na miejscu przed pętlą robimy krótką przerwę i ruszamy. Pierwsze kółko wolniejszym tempem, żeby poznać trasę. Drugie kółko miało być szybszym tempem, natomiast ja nie domogłem już i zdechłem gdzieś na 10 kilometrze. Zdecydowanie nie byłem przygotowany na takie tempo :) Powrót z mojej strony to katorga i stanowiłem jedynie kotwicę dla kolegów. Ale dałem radę. Więcej w relacji Mariusza pod tym linkiem

  • DST 68.20km
  • Teren 45.00km
  • Czas 03:29
  • VAVG 19.58km/h
  • Kalorie 2277kcal
  • Podjazdy 724m
  • Sprzęt GT Avalanche 1.0
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 18 lutego 2016

Dookoła Jeziora Kierskiego

Z racji wolnego dnia od rana postanowiłem okrążyć Jezioro Kierskie, którego brzeg jest mocno zabudowany i obawiałem się, że nie da się tak po prostu okrążyć jego linii brzegowej. Z miasta do Kiekrza przejazd przez Rusałkę oraz Strzeszynek. Na Rusałce odwiedziłem w końcu zaatakowany wcześniej przeze mnie tzw. Pump Track (wcześniej się nie udało go znaleźć, gdyż było ciemno):



Zrobiłem na nim z 30 kółek w dwie strony. Jako tor zabaw dla dzieci idealny. Próbowałem się zmęczyć jadąc z coraz to większą prędkością... niestety, zmęczyły mi się trochę ręce i nic więcej. Ale frajda jako taka jest z jazdy po tym :)
Na Strzeszynku jak zwykle odwiedziłem pomost:



Pooglądałem kaczki pływające obok i pojechałem dalej. Jezioro Kierskie zacząłem okrążać zgodnie z kierunkiem wskazówek zegara. Od strony wschodniej linia brzegowa jest względnie dostępna dla ludzi. Widok na stronę zachodnią z brzegu:



Z tej drugiej strony niestety większość brzegu jest niedostępna. Kilka razy pobłądziłem w nadziei, że da się dojechać do jeziora. W końcu wyjechałem na drogę nr 188 i dalej asfaltem do Kiekrza. Powrót tą samą drogą.

  • DST 53.40km
  • Teren 31.00km
  • Czas 02:31
  • VAVG 21.22km/h
  • Kalorie 1816kcal
  • Podjazdy 830m
  • Sprzęt GT Avalanche 1.0
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 15 lutego 2016

Do Puszczykowa

Od rana do pracy i z powrotem. Po południu szybki wypad do Puszczykowa lubianą przeze mnie trasą niebieską wzdłuż Warty i powrót asfaltami.

  • DST 41.60km
  • Teren 15.00km
  • Czas 01:58
  • VAVG 21.15km/h
  • Kalorie 1137kcal
  • Podjazdy 393m
  • Sprzęt GT Avalanche 1.0
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 12 lutego 2016

Dziewicza Góra

Z racji wolnego piątku wyszedłem pomęczyć się na podjazdach (tak mi się zachciało). Do głowy od razu przyszła mi Dziewicza Góra. Dojazd jak zwykle klasyczny, powrót też, po drodze nic ciekawego się nie wydarzyło, więc nie ma zdjęć :) Trzy podjazdy na górę, trzy zjazdy i miałem dosyć. Tego mi było trzeba :)

  • DST 40.90km
  • Teren 22.00km
  • Czas 02:12
  • VAVG 18.59km/h
  • VMAX 62.27km/h
  • Kalorie 1423kcal
  • Podjazdy 646m
  • Sprzęt GT Avalanche 1.0
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 11 lutego 2016

Do pracy/z pracy

  • DST 6.00km
  • Czas 00:19
  • VAVG 18.95km/h
  • Sprzęt GT Avalanche 1.0
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 10 lutego 2016

Do pracy/z pracy

  • DST 6.10km
  • Czas 00:18
  • VAVG 20.33km/h
  • Sprzęt GT Avalanche 1.0
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 8 lutego 2016

Klasyk swarzędzki z bonusem

Od rana do pracy i z pracy te 6 km co zawsze. Po obiedzie zaatakowałem trasę do Swarzędza, którą wybieram kiedy nie mam już pomysłu na krótką przejażdżkę. Jak zwykle tereny za Maltą, lasem do Zalasewa, gdzie oczom moim ukazała się "skromna" szkoła podstawowa (to coś z żółtą elewacją):



Z początku myślałem, że to hala sportowa, a jednak się okazało inaczej. Swoją drogą miejscowość ta jest intensywnie zabudowywana takimi osiedlami dla bogaczy i willami. Kozackie drogi już powstały, więc czas na nowobogackich na wprowadzanie się. Klasyk swarzędzki wydłużyłem przejazdem przez Jasin ulicą, gdzie znajduje się fabryka VW, firma logistyczna STS i inne mniejsze lub większe zakłady. Wrażenie zrobił na mnie gigantyczny parking wypełniony nowiuśkimi samochodami różnej maści... Zdjęcia nie zrobiłem bo było już ciemno, ale elegancko widać ogrom tego na mapach google:



Dalej trasę wydłużyłem o przejazd przez Paczkowo do Uzarzewa i powrót już klasykiem. Wyszła mi ładna pętla :)



  • DST 56.60km
  • Teren 19.00km
  • Czas 02:45
  • VAVG 20.58km/h
  • Kalorie 1673kcal
  • Podjazdy 279m
  • Sprzęt GT Avalanche 1.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl