Wpisy archiwalne w miesiącu
Październik, 2015
Dystans całkowity: | 279.80 km (w terenie 62.00 km; 22.16%) |
Czas w ruchu: | 12:19 |
Średnia prędkość: | 22.72 km/h |
Liczba aktywności: | 6 |
Średnio na aktywność: | 46.63 km i 2h 03m |
Więcej statystyk |
Rundka przez Wierzbiczany, Wełnicę i Lasy Królewskie
Wyjechałem trochę późno, bo trzeba było pozałatwiać parę rzeczy za dnia. Pokierowałem się na Wierzbiczany przez Święte, później wzdłuż jeziora asfaltem i drogą gruntową na Wełnicę przez Jankówko i tam wyjechałem na spotkanie z Mariuszem, który wyjechał z pracy. Razem przez Lasy Królewskie i Jastrzębowo pognaliśmy do Trzemeszna.
- DST 51.70km
- Teren 8.00km
- Czas 02:03
- VAVG 25.22km/h
- Sprzęt GT Avalanche 1.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 22 października 2015
Dziewicza góra wieczorem
Szybka przejażdżka po pracy na Dziewiczą Górę ze względu na to, że szybko zapada zmrok. Na wieżę dotarłem już po ciemku. Szybki podjazd pod górę (jeszcze jest forma na podjazd za jednym zamachem :) i powrót asfaltem. Pogoda sprzyjała jeździe w samej bluzie.
- DST 39.10km
- Teren 15.00km
- Czas 01:54
- VAVG 20.58km/h
- Sprzęt GT Avalanche 1.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 11 października 2015
Skorzęcin, Przybrodzin, Witkowo
W końcu oderwałem się od trybu dom - praca i okolicznościowych wyjazdów i rzuciłem się w otchłań dawnych wycieczek :) Jako, że weekend w Trzemesznie to pognałem do Skorzęcina zinwigilować plażę. Tam jak to po sezonie - pustki i wszystko pozamykane odpoczywa od naporu wakacyjnych tłoków:
Później przez ulubiony singielek ze Skorzęcina do Wylatkowa i nawiedziłem Przybrodzin. Tam również pustki i cisza:
Wzdłuż torów pojechałem do Powidza, a dalej asfaltową drogą z wiatrem w plecy do Witkowa. Tam z lekkością na płaskim utrzymywałem prędkość w granicach 35 - 40 km/h. W Witkowie nic ciekawego nie zastałem, jedynie chciałem przypomnieć sobie jak miasto wygląda. Dalej już prosto na Trzemeszno
Później przez ulubiony singielek ze Skorzęcina do Wylatkowa i nawiedziłem Przybrodzin. Tam również pustki i cisza:
Wzdłuż torów pojechałem do Powidza, a dalej asfaltową drogą z wiatrem w plecy do Witkowa. Tam z lekkością na płaskim utrzymywałem prędkość w granicach 35 - 40 km/h. W Witkowie nic ciekawego nie zastałem, jedynie chciałem przypomnieć sobie jak miasto wygląda. Dalej już prosto na Trzemeszno
- DST 55.90km
- Teren 12.00km
- Czas 02:35
- VAVG 21.64km/h
- Sprzęt GT Avalanche 1.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 8 października 2015
Do pracy/z pracy
- DST 47.30km
- Teren 14.00km
- Czas 02:10
- VAVG 21.83km/h
- Sprzęt GT Avalanche 1.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 7 października 2015
Do pracy/z pracy
- DST 41.70km
- Czas 01:43
- VAVG 24.29km/h
- Sprzęt GT Avalanche 1.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 6 października 2015
Do pracy/z pracy
- DST 44.10km
- Teren 13.00km
- Czas 01:54
- VAVG 23.21km/h
- Sprzęt GT Avalanche 1.0
- Aktywność Jazda na rowerze