Niedziela, 31 stycznia 2021
Śnieżny Wał Wydartowski
Styczeń zamykam tak jak i niemalże otworzyłem, czyli w śniegu. Wygląda na to, że tegoroczny styczeń jest rekordowy dla mnie pod względem kilometrów w styczniu. Łącznie z dniem dzisiejszym wychodzi około 272 km, a zazwyczaj było to 0 - 100 km. Dobrze się zaczyna :)
Wyjechaliśmy z Grzegorzem do Duszna, tym razem przez rewiry Foluszu i Kaptura. Z drogi do Wydartowa odbijamy na wieżę, po czym rozstajemy się i ja jadę jeszcze przez bezdroża. Ostatecznie i tak wyszedł nam podobny dystans.
Sporo zwierzyny dzisiaj mijaliśmy.
Wieża zimą prezentuje się bardziej okazale niż normalnie.
Trzeba było też przetrzeć ślady gdzieniegdzie :)
Wyjechaliśmy z Grzegorzem do Duszna, tym razem przez rewiry Foluszu i Kaptura. Z drogi do Wydartowa odbijamy na wieżę, po czym rozstajemy się i ja jadę jeszcze przez bezdroża. Ostatecznie i tak wyszedł nam podobny dystans.
Sporo zwierzyny dzisiaj mijaliśmy.
Wieża zimą prezentuje się bardziej okazale niż normalnie.
Trzeba było też przetrzeć ślady gdzieniegdzie :)
- DST 27.42km
- Teren 19.00km
- Czas 01:46
- VAVG 15.52km/h
- Sprzęt GT Avalanche 1.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj