Wtorek, 17 marca 2020
Wał wydartowski
Standardowa ostatnimi czasy katowanka na ósemce w Dusznie. Zrobione dwie pętle w tym jedna dość mocno, a na początku drugiej złapała mnie kolka :)
Już niemal całkowicie zapomniałem o istnieniu tego znaku na rozdrożu. Latem go nie widać przez te krzaczory, a zimą się tam rzadko jeździ:
Już niemal całkowicie zapomniałem o istnieniu tego znaku na rozdrożu. Latem go nie widać przez te krzaczory, a zimą się tam rzadko jeździ:
- DST 37.74km
- Teren 33.00km
- Czas 01:50
- VAVG 20.59km/h
- Sprzęt Kross Level B8
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj