Środa, 4 marca 2020
Do Duszna na męki pańskie
Dzisiaj wybrałem się w godzinach późnopopołudniowych na sprawdzenie jak wyglądam z formą na jedyne wertepy w okolicy, czyli do Duszna. Nie jest źle ale też nie jest dobrze. Wykonałem pojedyńczą ósemkę, którą opracowałem jako segment na Stravie. Masakryczne błoto jest na ścieżkach leśnych wokół wieży po tych deszczach. Później pognałem jeszcze do Ławek i z powrotem do domu asfaltami. Po drodze zauważyłem, że coś nowego buduje się przy stacji Lotos:
- DST 35.81km
- Teren 19.00km
- Czas 01:45
- VAVG 20.46km/h
- Sprzęt GT Avalanche 1.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Komentuj