Piątek, 26 października 2018
Wał wydartowski
Od rana postanowiłem pojeździć z racji całego tygodnia przestoju. Razem z Mariuszem uderzyliśmy w kierunku wałów wydartowskich objeżdżając kilka podjazdów i zjazdów. Zaskoczyła nas przejrzystość powietrza - wyraźnie było widać elektrownię w Pątnowie i całe Gniezno.

Dalsza jazda to Powiadacze, Józefowo i przez Mielno do Huty Palędzkiej. Po drodze dość interesujące kolory złotej jesieni:

Pojeździło by się więcej, ale czas naglił do pracy.

Dalsza jazda to Powiadacze, Józefowo i przez Mielno do Huty Palędzkiej. Po drodze dość interesujące kolory złotej jesieni:

Pojeździło by się więcej, ale czas naglił do pracy.
- DST 44.96km
- Teren 22.00km
- Czas 02:06
- VAVG 21.41km/h
- HRmax 155 ( 80%)
- HRavg 189 ( 97%)
- Sprzęt Kross Level B8
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj