Z ekipą do Skorzęcina
Na niedzielę zebraliśmy się w czterech - ja, Mariusz, Grzegorz i Krzychu i postanowiliśmy trochę nabrać formy. Obraliśmy kierunek na Skorzęcin z planem objechania fragmentu trasy historycznego Winter Race. Już na początek wkopaliśmy się w konkretne błoto na skrócie do Zielenia, po czym już na szczęście gorzej nie było. Na molo w ośrodku piknik urządziły sobie morsy z Wrześni:
Uszykowali takie oto "atrakcyjne" miejsce, gdzie można było skorzystać z kąpieli:
Jak dla mnie takie uprawianie rekreacji jest dla ludzi o mocnych nerwach :P Niestety chyba spóźniliśmy się na sesję kąpielową. Temu wszystkiemu z niedowierzaniem przyglądały się dwa łabędzie:
Niestety one same nie mają szans się popluskać póki co, bo jeziora doszczętnie skute lodem.
Uszykowali takie oto "atrakcyjne" miejsce, gdzie można było skorzystać z kąpieli:
Jak dla mnie takie uprawianie rekreacji jest dla ludzi o mocnych nerwach :P Niestety chyba spóźniliśmy się na sesję kąpielową. Temu wszystkiemu z niedowierzaniem przyglądały się dwa łabędzie:
Niestety one same nie mają szans się popluskać póki co, bo jeziora doszczętnie skute lodem.
- DST 42.24km
- Teren 17.00km
- Czas 02:11
- VAVG 19.35km/h
- HRmax 191 ( 98%)
- HRavg 160 ( 82%)
- Sprzęt Kross Level B8
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj