Niedziela, 3 grudnia 2017
Trochę terenowo - zimowo
Były dzień wcześniej asfalty, to przyszło wytestować jazdę na lawince w wersji 1.0 po terenie. W prawdzie jeździłem nim 15 tys. km przez kilka lat zanim zmieniłem na nowszy model, ale już się zapomniało po całym sezonie co oznacza przyjemność z jazdy na nim. Na trasę ustawiłem się z Grzegorzem, który wybrał rower do zastosowań ciężkich (mowa o rozmiarze 27,5+), co pozwoliło mi dorównać mu tempa :P Tak jak i wcześniej już zdążyłem zauważyć: GT jest tak samo szybki albo i szybszy na asfalcie jak KROSS, ale za to w terenie nie dorównuje mu ani na krok. Po prostu na drogach nieutwardzonych rower się zatrzymuje i koniec. Trzeba wsadzić więcej siły na pedałowanie. Co nie oznacza, że jeździ się nim źle :) Trasa przez Święte -> jezioro Wierzbiczany -> Skarpa -> Jankowo Dolne -> szutry przy DK15 -> Wełnica -> Strzyżewa -> Kozłowo -> Rudki.
- DST 36.30km
- Teren 16.00km
- Czas 01:50
- VAVG 19.80km/h
- Sprzęt GT Avalanche 1.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj