Piątek, 17 lutego 2017
Do pracy/z pracy
Pierwszy raz w tym roku do pracy rowerem. W pierwszą stronę postanowiłem pojechać naokoło przez Jastrzębowo i Strzyżewa, żeby mieć cały czas asfalt pod kołami i uniknąć spóźnienia do pracy. W drodze powrotnej postanowiłem zinwigilować drogi przez Lubochnię. Najpierw puściłem się leśnostradą w kierunku Piasków, która w okresie mrozów była lodowiskiem - okazało się że nadal jest, jeszcze długo będzie bo warstwa lodu jest bardzo gruba i zaliczyłem tam glebę #4 w tym roku. Postanowiłem odbić najbliższą ścieżką w kierunku Kujawek żeby nie prowadzić roweru przez prawie 3 kilometry i sprawdzić drogę polną do Wymysłowa. Tam w miarę przejezdnie, ale błotniście i miejscami lód na trasie ale jeszcze kilka dni dodatnich temperatur i będzie optymalnie. W pewnym miejscu gdzie chciałem ominąć lodowisko wjechałem w mega długi i twardy kolec, który przebił mi dętkę na wylot. Założyłem zapasową, w której okazało się, że też jest dziura i schodzi powietrze w tempie około 3 bar/5 km, więc dało się jechać dopompowując co jakiś czas do pełna.
- DST 49.25km
- Teren 3.00km
- Czas 02:36
- VAVG 18.94km/h
- Sprzęt GT Avalanche 1.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj