Powidzki Park Krajobrazowy
Na wtorek zgadaliśmy się z Mariuszem na jakiegoś tripa. Przy spotkaniu na miejscu padło na PPK. Dojechaliśmy wariantem asfaltowym przez Trzemżal i Słowikowo, gdzie wbiliśmy do lasu i dotarliśmy w okolice Grubego Dębu
Stamtąd udaliśmy się do drogi nr 262 w kierunku Orchowa, gdzie zatoczyliśmy pętlę i przecięliśmy leśny dukt, którym wcześniej jechaliśmy. Dalej zielonym szlakiem dojechaliśmy do Skubarczewa. Mniej więcej w tym miejscu odcięło mi prąd, bo nic nie wziąłem na posilenie. Mariusz zapodał cukierka który parę kilometrów później dopiero wszedł w nogi i bez problemów przez Kinno, Jerzykowo i Ostrowite dojechaliśmy do domu.
Stamtąd udaliśmy się do drogi nr 262 w kierunku Orchowa, gdzie zatoczyliśmy pętlę i przecięliśmy leśny dukt, którym wcześniej jechaliśmy. Dalej zielonym szlakiem dojechaliśmy do Skubarczewa. Mniej więcej w tym miejscu odcięło mi prąd, bo nic nie wziąłem na posilenie. Mariusz zapodał cukierka który parę kilometrów później dopiero wszedł w nogi i bez problemów przez Kinno, Jerzykowo i Ostrowite dojechaliśmy do domu.
- DST 45.24km
- Teren 11.00km
- Czas 02:09
- VAVG 21.04km/h
- Sprzęt GT Avalanche 1.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj