Poniedziałek, 8 lutego 2016
Klasyk swarzędzki z bonusem
Od rana do pracy i z pracy te 6 km co zawsze. Po obiedzie zaatakowałem trasę do Swarzędza, którą wybieram kiedy nie mam już pomysłu na krótką przejażdżkę. Jak zwykle tereny za Maltą, lasem do Zalasewa, gdzie oczom moim ukazała się "skromna" szkoła podstawowa (to coś z żółtą elewacją):
Z początku myślałem, że to hala sportowa, a jednak się okazało inaczej. Swoją drogą miejscowość ta jest intensywnie zabudowywana takimi osiedlami dla bogaczy i willami. Kozackie drogi już powstały, więc czas na nowobogackich na wprowadzanie się. Klasyk swarzędzki wydłużyłem przejazdem przez Jasin ulicą, gdzie znajduje się fabryka VW, firma logistyczna STS i inne mniejsze lub większe zakłady. Wrażenie zrobił na mnie gigantyczny parking wypełniony nowiuśkimi samochodami różnej maści... Zdjęcia nie zrobiłem bo było już ciemno, ale elegancko widać ogrom tego na mapach google:
Dalej trasę wydłużyłem o przejazd przez Paczkowo do Uzarzewa i powrót już klasykiem. Wyszła mi ładna pętla :)
Z początku myślałem, że to hala sportowa, a jednak się okazało inaczej. Swoją drogą miejscowość ta jest intensywnie zabudowywana takimi osiedlami dla bogaczy i willami. Kozackie drogi już powstały, więc czas na nowobogackich na wprowadzanie się. Klasyk swarzędzki wydłużyłem przejazdem przez Jasin ulicą, gdzie znajduje się fabryka VW, firma logistyczna STS i inne mniejsze lub większe zakłady. Wrażenie zrobił na mnie gigantyczny parking wypełniony nowiuśkimi samochodami różnej maści... Zdjęcia nie zrobiłem bo było już ciemno, ale elegancko widać ogrom tego na mapach google:
Dalej trasę wydłużyłem o przejazd przez Paczkowo do Uzarzewa i powrót już klasykiem. Wyszła mi ładna pętla :)
- DST 56.60km
- Teren 19.00km
- Czas 02:45
- VAVG 20.58km/h
- Kalorie 1673kcal
- Podjazdy 279m
- Sprzęt GT Avalanche 1.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj