Niedziela, 7 czerwca 2015
Po Trzemesznie
Wyszedłem pohulać trochę po mieście i niewinna przejażdżka zakończyła się pierwszą glebą w roku po zjeździe ze ściętej niedawno górki w parku... Na szczęście pancerny sprzęt nie uległ awarii a i ja mam tylko lekko zdarty łokieć i udo :)
- DST 14.40km
- Teren 8.00km
- Czas 00:48
- VAVG 18.00km/h
- Sprzęt GT Avalanche 1.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj