Informacje

  • Wszystkie kilometry: 51336.04 km
  • Km w terenie: 8573.55 km (16.70%)
  • Czas na rowerze: 101d 19h 26m
  • Prędkość średnia: 21.01 km/h
  • Więcej informacji.
2022 baton rowerowy bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy GrubyTno.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Statystyki odwiedzin

Sobota, 6 czerwca 2015

Zalany kamieniołom w Piechcinie + Barcin

Kolejna wycieczka ponad stukilometrowa pod rząd. Wpadłem w trans i nie mogę z tego wyjść :) Tym razem samotnie. Jako cel obrałem sobie Piechcin i moją ulubioną miejscówkę kąpielową. Wybrałem możliwie najkrótszą drogę przez Mogilno, Wiecanowo, Sędowo, Mierucin, Krzekotowo i Radłowo. W Radłowie natrafiłem na mecz:



Chwilę później już jestem na miejscu i napawam się widokami zalanego kamieniołomu:



Tutaj ja:



i jeszcze zdjęcie z efektem, który mi się spodobał:



Wykąpałem się, posiedziałem chwilę, posłuchałem maszyny działającej w tle, zjadłem trochę energii i pojechałem dalej do Barcina. Tam przysiadłem przy fontannie:



Po krótkim postoju pojechałem do biedronki po cukier w czarnym płynie z gazem w butelce z napisem Coca-Cola i ruszyłem na Mogilno trasą 254, która nie była w ogóle ruchliwa. W okolicach Wszedzienia/Wszednia (jakkolwiek się to odmienia) staram się sfotografować zachód w trybie manualnym. Najlepsze co mi wyszło:



Zajechałem jeszcze zobaczyć plażę w Wiecanowie, ale tam się nic nie zmieniło od mojego ostatniego pobytu. Z Mogilna powrót przez Wylatowo i Popielewo, gdzie na pomoście znowu bawię się aparatem i uzyskuję taki ciekawy dla mnie efekt (zdjęcie robione w prawie całkowitej ciemności):



W trakcie tego wypadu mija 8000 km przejechanych przez mój rower i tym wpisem kończę prawdopodobnie serię stukilometrowych wypadów, gdyż kończy się mój długi weekend wolny od wszystkiego.
  • DST 100.90km
  • Teren 12.00km
  • Czas 04:18
  • VAVG 23.47km/h
  • Sprzęt GT Avalanche 1.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Szalejesz Gruby :)
matisliswider
- 22:12 czwartek, 11 czerwca 2015 | linkuj
sebekfireman: Pewnie że pływałem. Głównie po to tam pojechałem :) Było tyle ludzi, że ciężko było mi bezludną miejscówkę obrać. No klimat przy pomoście jest super.

maniek1981: tak to jest właśnie. Jak nie wyszło w długi weekend to wyjdzie w urlop. Nie ma co narzekać :)
GrubyTno
- 20:36 niedziela, 7 czerwca 2015 | linkuj
Popływałeś w zalanym kamieniołomie? Dużo ludzi było?
Pomost w Popielewie bardzo lubię wieczorową porą.
sebekfireman
- 20:09 niedziela, 7 czerwca 2015 | linkuj
Jak ja bym tak chciał mieć wolny długi weekend :-D Mnie w ten weekend to pozostało jedynie kręcenie rowerem do i z pracy :-/ Ale jeszcze trochę i urlop, więc sobie odbiję :-D
maniek1981
- 19:48 niedziela, 7 czerwca 2015 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa jazyc
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl