Niedziela, 16 listopada 2014
Trzemeszno -> Poznań
Z pojeżdżenia w okolicach Trzemeszna w długi weekend nic nie wyszło (wygrało moje lenistwo...). Zawiedziony ruszam z powrotem do Poznania. Do Lednogóry idealne warunki pogodowe na jazdę: silny wiatr w plecy (około 35 km/h), chłodno i sucho, co pozwoliło mi wycisnąć średnią około 28,5 km/h, co jest bez wątpienia moim rekordem. Później pogoda się zepsuła i zaczęło padać, ale nadal wiatr w plecy i podobna prędkość. Do Poznania dotarłem w nieco ponad 2,5 godziny, co stanowi mój rekord w prędkości średniej na tak dużym odcinku (aż się boję, co by to było na szosówce). Gdybym miał jechać w takich warunkach w przeciwnym kierunku na pewno bym odpuścił...
- DST 70.50km
- Teren 4.00km
- Czas 02:33
- VAVG 27.65km/h
- Sprzęt GT Avalanche 1.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Czas świetny. Z wiatrem w plecy można śmigać aż miło :-) Ja właśnie ze względu na wiatr odpuściłem wyjazd do pracy rowerem, bowiem droga powrotna byłaby w deszczu i mocnym, przeciwnym wietrze.
maniek1981 - 23:32 poniedziałek, 17 listopada 2014 | linkuj
Komentuj