Czwartek, 3 lipca 2014
Jezioro Wilczyńskie, Budzisławskie, Powidzkie i Niedzięgiel
Pierwszy wyjazd od powrotu na wakacje i od razu w moje ulubione rejony. Dodatkowo zażyłem pierwszy raz kąpieli w jeziorze w tym roku i to dwukrotnie. Trasa wiodła mnie przez Jerzykowo, Kinno, Szydłówiec do Wilczyna, później czarnym szlakiem przez Tręby Stare i Ostrowo Stare do Przybrodzina i później przez Skorzęcin z powrotem do Trzemeszna.
Ptasia wysepka na jeziorze Wilczyńskim:
Tutaj przypomniało mi się, jak bardzo czysta woda znajduje się w okolicznych jeziorach. Zatrzymałem się też w często przeze mnie odwiedzanym ośrodku w Trębach Starych:
W Przybrodzinie woda bardzo zimna, ale nie mogłem sobie odmówić tej przyjemności. Później przez Wylatkowo śmignąłem znanym mi skrótem do ośrodka w Skorzęcinie. Stan techniczny tego skrótu znacząco mnie zmartwił. Zastałem tam rozsypaną kładkę nad mokradłami:
oraz powalone drzewa, które pewnie tak szybko nie zostaną uprzątnięte:
Zdjęcia niestety komórkowe...
Ptasia wysepka na jeziorze Wilczyńskim:
Tutaj przypomniało mi się, jak bardzo czysta woda znajduje się w okolicznych jeziorach. Zatrzymałem się też w często przeze mnie odwiedzanym ośrodku w Trębach Starych:
W Przybrodzinie woda bardzo zimna, ale nie mogłem sobie odmówić tej przyjemności. Później przez Wylatkowo śmignąłem znanym mi skrótem do ośrodka w Skorzęcinie. Stan techniczny tego skrótu znacząco mnie zmartwił. Zastałem tam rozsypaną kładkę nad mokradłami:
oraz powalone drzewa, które pewnie tak szybko nie zostaną uprzątnięte:
Zdjęcia niestety komórkowe...
- DST 85.18km
- Teren 39.00km
- Czas 04:09
- VAVG 20.53km/h
- Sprzęt GT Avalanche 1.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Ta ptasia wyspa to nie czasami na Jeziorze Suszewskim jest?
Na Budzisławskim woda nadal kryształ? Muszę się tam na dniach przejechać. sebekfireman - 21:51 czwartek, 3 lipca 2014 | linkuj
Na Budzisławskim woda nadal kryształ? Muszę się tam na dniach przejechać. sebekfireman - 21:51 czwartek, 3 lipca 2014 | linkuj
:) widzę, ze mostek nadal jest w takim samym stanie jak jakiś miesiąc temu :) Miałam okazję przeprawy, udanej na szczęście, ale sprawia to tyle radości że wcale nie przeszkadza :)
anetkas - 20:22 czwartek, 3 lipca 2014 | linkuj
Komentuj