Poniedziałek, 31 marca 2014
Skorzęcin + Przybrodzin
Kolejny dzień wiosennych, trzemeszeńskich wojaży. Tym razem wybór padł na Skorzęcin, w którym zaczynają pojawiać się ludzie.
Przy okazji dojazdu starą, obcykaną trasą pobiłem chyba swój rekord życiowy czasu dojazdu ode mnie z domu do molo, który wynosi niespełna 38 minut (wcześniej było to około 41 minut).
Uradowany tym wydarzeniem ruszyłem leśną drogą do Wylatkowa, a dalej asfaltową do Przybrodzina, gdzie postanowiłem się poopalać. Po około dwóch godzinach pojechałem zielonym szlakiem PPK, a dalej przez Jerzykowo do Trzemeszna. Bonusowe zdjęcie, żeby nie było pusto
Przy okazji dojazdu starą, obcykaną trasą pobiłem chyba swój rekord życiowy czasu dojazdu ode mnie z domu do molo, który wynosi niespełna 38 minut (wcześniej było to około 41 minut).
Uradowany tym wydarzeniem ruszyłem leśną drogą do Wylatkowa, a dalej asfaltową do Przybrodzina, gdzie postanowiłem się poopalać. Po około dwóch godzinach pojechałem zielonym szlakiem PPK, a dalej przez Jerzykowo do Trzemeszna. Bonusowe zdjęcie, żeby nie było pusto
- DST 49.09km
- Teren 19.00km
- Czas 02:17
- VAVG 21.50km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj