Czwartek, 24 października 2013
Puszczykowo, Rogalin, Kórnik
Początkowo miałem zamiar zrobić około 100 km ale jednak nie wyszło. Mimo to trasa wyszła całkiem ładna i przyjemna bo nawet deszcz mnie nie złapał, który w Poznaniu podobno pojawił się dwa razy. Do Puszczykowa pojechałem szlakiem niebieskim przy Warcie, na którym walnąłem fotę płynącej wody na postoju:
i pora ruszać dalej:
w Puszczykowie przełączam się na czerwony szlak i nim docieram do Pętli Wokół Poznania, którym kontynuuję do samego Kórnika. Po drodze mijam taki punkt widokowy:
i rezerwat w Rogalinie z prastarymi dębami:
Dotarłem w końcu do pałacu, który jest remontowany od jego zachodniej strony:
oraz odwiedziłem Lecha, Czecha i Rusa, które są już tak stare, że muszą być popierane przez belki:
i ostatni przystanek to Kórnik. Trasę do niego pokonałem w bardzo szybkim tempie asfaltową, spokojną drogą. Zdjęcie zamku:
Swoją drogą niezłą ścieżkę rowerową zrobili od Bnina do Centrum przy jeziorze
i pora ruszać dalej:
w Puszczykowie przełączam się na czerwony szlak i nim docieram do Pętli Wokół Poznania, którym kontynuuję do samego Kórnika. Po drodze mijam taki punkt widokowy:
i rezerwat w Rogalinie z prastarymi dębami:
Dotarłem w końcu do pałacu, który jest remontowany od jego zachodniej strony:
oraz odwiedziłem Lecha, Czecha i Rusa, które są już tak stare, że muszą być popierane przez belki:
i ostatni przystanek to Kórnik. Trasę do niego pokonałem w bardzo szybkim tempie asfaltową, spokojną drogą. Zdjęcie zamku:
Swoją drogą niezłą ścieżkę rowerową zrobili od Bnina do Centrum przy jeziorze
- DST 84.38km
- Teren 23.00km
- Czas 03:57
- VAVG 21.36km/h
- Sprzęt GT Avalanche 1.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj