Informacje

  • Wszystkie kilometry: 51217.73 km
  • Km w terenie: 8573.55 km (16.74%)
  • Czas na rowerze: 101d 13h 05m
  • Prędkość średnia: 21.02 km/h
  • Więcej informacji.
2022 baton rowerowy bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy GrubyTno.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Statystyki odwiedzin

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2017

Dystans całkowity:276.16 km (w terenie 137.00 km; 49.61%)
Czas w ruchu:13:22
Średnia prędkość:20.66 km/h
Liczba aktywności:8
Średnio na aktywność:34.52 km i 1h 40m
Więcej statystyk
Piątek, 29 września 2017

Okoliczna pętla na niechcenie

Trasa: Miaty -> Gaj -> Ostrowite Prym. (szlakiem niebieskim z jedynką) -> Kinno -> Słowikowo -> Jezioro Kamienieckie -> Kamieniec -> Trzemżal. Coraz szybciej się robi ciemno i coraz zimniej...
  • DST 38.30km
  • Teren 13.00km
  • Czas 01:40
  • VAVG 22.98km/h
  • Sprzęt Kross Level B8
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 27 września 2017

Środowa wyrypa

Po dłuższym czasie ogarniania roweru po Suchym Lesie w końcu ruszyłem pojeździć. Trasa: 2/3 obwodu jeziora Wierzbiczany -> Jankowo Dolne -> Strzyżewo Paczkowe -> Kozłowo/Rudki. Z ciekawostek: rolnik zaorał mój ulubiony polny skrót nad jezioro Wierzbiczany jak by jechać drogą przez Święte i wyjechać z polnej na asfalt, skręcić w lewo i w prawo już się nie da...:



W Jankowie za to z plaży pojechałem jednym z moich ulubionych odcinków, którym wyjeżdża się koło oczyszczalni ścieków. Taki widok się rozlega na ośrodek nad jeziorem:

  • DST 41.50km
  • Teren 14.00km
  • Czas 01:53
  • VAVG 22.04km/h
  • Sprzęt Kross Level B8
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 24 września 2017

Bike Cross Maraton Suchy Las

Na niedzielę mieliśmy zaplanowany wraz z MariuszemKacprem, Grzegorzem i Krzychem wyjazd do Suchego Lasu na wyścig z cyklu Bike Cross Maraton organizowany przez Gogola. Jest to przedostatni wyścig z tego cyklu w tym roku i pierwszy mój udział w tego typu imprezie. Sam nigdy bym nie wpadł na to, żeby się tam wybrać, ale za namową kolegów się zdecydowałem. Był to również mój pierwszy raz w maratonie MTB (nie licząc Winter Race w Skorzęcinie i Dębówca, które są bardziej lokalne) jak i pierwszy wyścig na nowym rowerze.

Po dojechaniu, załatwieniu kwestii formalnych i innych rzeczy ruszyliśmy w objazd pętli. Zakładaliśmy, że 17 km zrobimy szybko i poznamy trasę, by lepiej się przygotować do wyścigu. Nic bardziej mylnego. Całą pętlę ja przejechałem w ponad godzinę, żeby się nie forsować, przy czym na końcówce zaczęli mnie mijać zawodnicy, którzy startowali jako pierwsi w kategorii MEGA. Jakoś dojechałem do celu, a że startowałem z szarego końca (ostatni sektor dla nowych zawodników), to miałem chwilę czasu na odpoczynek, zjedzenie czegoś i ogarnięcie trochę roweru, który był srogo ubłocony. Start odbył się około godziny 12:00.

Pierwsza pętla poszła sprawnie. Wyprzedziłem sporo zawodników z końcówki listy. Również i ja zostałem wyprzedzony przez tych, którzy startowali też pierwszy raz, ale byli lepsi. Zasadniczo nie liczyłem ile osób mnie wyprzedza i ile ja wyprzedzam. Traktowałem przejazd jako time trial ze względu na przesunięcia czasowe między sektorami. Najczęściej podążałem za ludźmi o podobnych siłach, których to wyprzedzałem na bardziej technicznych odcinkach.



Na drugiej pętli bilans wyprzedzających i wyprzedzanych wyszedł mi bliski zeru, ponieważ prawdopodobnie doganiałem tych z wcześniejszych sektorów, a na asfalcie ja cisnąłem słabiej, oszczędzając siły na późniejsze tereny. Najbardziej liczyłem wtedy na poprawę czasu na końcowym odcinku błotnym i na najbardziej stromym podjeździe, ale wszędzie gdzie mogłem cisnąć mocniej byłem blokowany przez przewracających się lub schodzących z rowerów. Na mecie zaznałem dosłownie orgazmu kulinarnego, gdyż zastałem stoisko z owocami i wodą, a wjeżdżając wydymany jak motorówka w najmilszych snach mi się nie śniło coś takiego :)



Ogólne wyniki wyglądają następująco:

Dystans MINI 34 km
Czas: 1:50:23
Miejsce open: 237/331 (mniej więcej 2/3 stawki)
Miejsce kat. M2: 29/38 (mniej więcej 3/4 stawki)

Z wyników jestem zadowolony, bo udało mi się nie być ostatnim, a warunki nie były za lekkie. Jednak trzeba nabrać trochę doświadczenia w ścigaństwie, żeby poprawić swoje możliwości. Myślę, że nie jest to moje ostatnie słowo w tej dziedzinie życia :) Zdjęcia znalezione gdzieś w sieci :)
  • DST 53.54km
  • Teren 41.00km
  • Czas 03:06
  • VAVG 17.27km/h
  • Sprzęt Kross Level B8
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 20 września 2017

Lasy skorzęcińskie

Pętla trasy Winter Race. Dojazd przez Gaj, powrót przez Jerzykowo. Mnóstwo grzybiarzy w tamtejszych lasach i wysyp grzybów rosnących nawet przy duktach.
  • DST 45.52km
  • Teren 24.00km
  • Czas 02:05
  • VAVG 21.85km/h
  • Sprzęt Kross Level B8
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 18 września 2017

Wał wydartowski

Postanowiłem porządniej przetrzepać najwyższy punkt w powiecie w Dusznie pod kątem stworzenia jakiejś ciekawej, sensownej i męczącej trasy. Dojazd przez Kruchowo i czarnym szlakiem z jedynką. Pokręciłem dookoła wieży, zaliczyłem kilka zjazdów i podjazdów (również po torze offroadowym), poznałem kilka nowych ścieżek mniej lub bardziej interesujących i mniej więcej ustaliłem sobie dość ciekawy profilowo wariant na brak pomysłu na tripa. Powrót duktowym wariantem przez młyn na foluszu. Zahaczyłem jeszcze o park Baba na dokręcenie do czterdziestki.
  • DST 40.24km
  • Teren 31.00km
  • Czas 02:06
  • VAVG 19.16km/h
  • Sprzęt Kross Level B8
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 15 września 2017 | Uczestnicy

Okolice Wierzbiczan, Jankowo Dolne

Trasa Wymysłowo -> Kalina -> Jankowo Dolne -> Wierzbiczany (skarpa w kierunku wschodnim) -> Krzyżówka -> Miaty z MariuszemKacprem
  • DST 33.29km
  • Teren 14.00km
  • Czas 01:32
  • VAVG 21.71km/h
  • Sprzęt Kross Level B8
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 9 września 2017

Serwis tylnego koła

Ostatnio zauważyłem, że tylne koło ma wyjątkowo jebitną ósemę. Pojechałem więc do Grzegorza na warsztat obadać sprawę i okazało się, że pękły dwie szprychy umiejscowione naprzeciwko siebie. Akcja - zakup szprych przy okazji w swarzędzkim Fogtbikes i wieczorem chwila moment i koło naprawione. Były to swojego rodzaju przygotowania maszyny do niedzielnego (10 września) wyścigu Bike Challenge na trasie 18 km, gdyż taki pakiet został mi za darmo podarowany, jednak z przyczyn niezależnych ode mnie nie wystartowałem.
  • DST 9.12km
  • Czas 00:26
  • VAVG 21.05km/h
  • Sprzęt Kross Level B8
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 2 września 2017

Jastrzębowo

  • DST 14.65km
  • Czas 00:34
  • VAVG 25.85km/h
  • Sprzęt Kross Level B8
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl